Kolejny dzień po przerwie, licznik śmierci znów się zwiększył, a ja nie uczę się na swoich błędach.
Dzień 4
Dalej jestem w Undead Burg, pofarmiłem dusze na moście z wywerną i podniosłem level postaci, przy okazji rozpaliłem ognisko wykorzystując Humanity w celu zwiększenia limitu flaszek.
W tym momencie zapomniałem o ulepszeniu Estusa na początku gry, ale nie chce mi się teraz wracać do Firelink Shrine, będę tego żałować ale trudno.
Undead Parish
Dotarłem do Undead Parish i szybko zostałem wyjaśniony przez świnię – k*rwa mać! Nie mam siły na to g*wno!

Zaczynam poważnie zastanawiać się czy nie powinienem spróbować nowej postaci, bo mam wrażenie, że wydałem punkty w nieodpowiednie statystyki. Muszę się z tym przespać.
Dodaj komentarz