Rok 2024. Na co czekam?

Gamingowo 2023 był pełen skrajności z jednej strony świetne gry pokroju Baldur’s Gate 3, z drugiej marny Starfield rodem z 2008 roku.

Użalanie się developerów na krytykę graczy, sprzedawanie wcześniejszej premiery do gier budzi mój niesmak, na szczęście po drugiej stronie były świetne indyki. Kończąc ten przydługi wstęp, chciałbym podzielić się swoimi oczekiwaniami odnośnie 2024 roku.

Więcej dopracowanych gier

Day one patch, DLSS to świetne narzędzia dla developerów i graczy. Niestety w moim odczuciu dzięki nim dostajemy marnie działające produkty. Po co optymalizować grę? Lepiej, szybciej, a przede wszytkim taniej jest dodać do gry DLSS…

Tęsknie za czasami, gdy wrzucałem grę do napędu i cieszyłem się dopracowaną grą na premierę. WIem, że te czasy już nie wrócą, choć takim tytułem był Super Mario Bros. Wonder.

Następca Nintendo Switch

Nintendo Switch to fenomenalna, choć mocno przestarzała konsola. Mam nadzieję, że plotki o następcy w 2024 roku okażą się prawdą i że Nintendo implementuje wsteczną kompatybilność dla fizycznych kopii ze Switcha.

Inne handheldy

Nintendo Switch pokazało, że przenośne granie ma sens. Niestety po za Steam Deckiem i jego konkurencji na Windowsie, ani Xbox, ani Playstation nie pokusiło się o swoje urządzenia. Nie wliczam do tego xCloud ani tym bardziej Playstation Portal, czyli technologii streamingu.

Wracając do Steam Decka jest to urządzenie, którego zakup rozważam w 2024 roku. Wizja ogrania gier z biblioteki Steam przenośnie jest kuszące, choć konkurencja w postaci Asus Rog Ally i Lenovo Legion Go mają lepszą specyfikację, to ich największą wadą jest system Windows.

Dlatego gdyby Sony zdecydowało się na pełnoprawny handheld brałbym go w ciemno, a Microsoft w zasadzie mógłby wydać wersję Windows zoptymalizowany na handheldy, wspomniane wyżej Asus Rog Ally i Lenovo Legion Go. Autorskie nakładki producenta, choć pomocne, nigdy nie zastąpią rozwiązań systemowych.

Więcej nowych IP

Brakuje nowych IP triple A, producenci trzymają się popularnych marek bojąc się eksperymentować przez co dostajemy ciągle te same gry w innym setupie stylistycznym – patrz Assassin’s Creed.

Dzięki bogu są gry AA i indyki, ale chciałoby się zobaczyć nową dopracowaną grę z budżetem AAA.

Powrót starych IP

W 2023 roku coś się w tej kwestii ruszyło dostaliśmy Baldur’s Gate 3, a już w styczniu nowa odsłona Prince of Persia: The Last Crown.

Mam nadzieję, że w najbliższym roku dostaniemy, choćby zapowiedź nowego Raymana, Splinter Cell’a czy Starcrafta…

Na sam koniec, chciałbym mnóstwo świetnych gier i sprzętu do ich ogrania. Ale najbardziej chciałbym większego poszanowania Nas graczy przez developerów.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *