BlizzCon 2023 już za nami! Dawno się tak nie nudziłem oglądając konferencje. Dużo czasu poświęcono World of Warcraft, grze która mnie interesuje najmniej w całym portfolio firmy. Ale nie po kolei…
World of Warcraft
Zapowiedziano trzy dodatki co WoWa – World of Warcraft: The War Within, World of Warcraft: Midnight, World of Warcraft: The Last Titan.
Nie powiedziano czy World of Warcraft trafi do Xbox Game Pass lub czy pojawi się wersja na konsole.
Overwatch 2
Overwatch czeka sporo zmian na które przyjdzie graczom trochę poczekać.
W ósmym sezonie zadebiutuje nowy bohater – Mauga, ciekawie zapowiadający się tank.
Pokazano dwie kolejne postacie, o których nie będę jedan pisać, bo są jeszcze we wczesnej fazie i mogą się zmienić.
Zapowiedziano zmianę w systemie rankingowym i przeprojektowanie battle passa w przyszłości.
Diablo IV
Największe rozczarowanie, pokazano krótki teaser pierwszego DLC i tytuł Vessel of Hatred, które nie pokazało w zasadzie nic. Wiemy tylko, że głównym antagonistą będzie Mefisto.
Skupiono się na klimacie i fabule, czyli rzeczach najmniej ważnych w h’n’s.
Na panelu omawiano grafiki koncepcyjne z dodatku, co pokazuje tylko na jak wczesnym etapie są prace. W mojej opinii powinni skupić się tylko i wyłącznie nad łataniem i usprawnianiem podstawowej wersji gry.
W sezonie 3 zaprezentują leaderboardy, coś co powinno być w mojej opinii od początku w grze. Przyszłe aktualizacje mają poprawić tzw. quality of life i endgame.
Nie pokazano nowej grywalnej postaci, powiedziano tylko, że będzie to zupełnie nowa klasa nie widziana do tej pory w serii.
Podsuwmowująć
Cieszy mnie fakt, że nie jestem już fanem gier Blizzarda, niestety obecnie wydawane gry nie są już synonimem dopracowanych tytułów.
Kiedyś oglądanie Blizzconu to było dla mnie wydarzenie, dziś jedyne emocje jakie jestem w stanie z siebie wykrzesać, to ziewanie przed monitorem.
Prezentacje wieją nudą, nie widzę na scenie pasji, która była obecna we wsześniejszych latach. Panele zmieniły się w nudną prezentacje patch notesów i festiwal cringu.
Być może po przejęciu ABK przez Microsoft coś się zmieni na lepsze, ale na pewno nie w najbliższym czasie. Dalej będę interesował się grami Blizzarda, ale zastanowię się 10 razy zanim wydam choćby złotówkę.
Dodaj komentarz